banner nowy wersja 2

Matki Bożej Bolesnej - 15 września

Matki Bozej BolesnejO Najświętsza Maryjo Panno, Niepokalana Matko Boża, która zniosłaś męczeństwo miłości i smutku, patrząc na cierpienia i boleści Jezusa! 

Współpracowałeś na rzecz mojego odkupienia przez niezliczone Twoje cierpienia i ofiarowując Ojcu Przedwiecznemu swojego jednorodzonego Syna na całopalenie i ofiarę przebłagania za moje grzechy. Dziękuję Ci za niewypowiedzianą miłość, która doprowadziła Cię do pozbawienia się Owocu Twojego łona, Jezusa, prawdziwego Boga i prawdziwego Człowieka, aby zbawić mnie, grzesznika. Oh! korzystaj z niezawodnego wstawiennictwa Twoich boleści u Ojca i Syna, abym mógł niezmiennie poprawiać swoje życie i nigdy więcej nie krzyżować mojego kochającego Odkupiciela nowymi grzechami; i abym, trwając aż do śmierci w Jego łasce, mógł otrzymać życie wieczne przez zasługi Jego Krzyża i Męki. ~Modlitwa św. Brygidy Szwedzkiej 

Korzenie dzisiejszego wspomnienia sięgają Nowego Testamentu, jednak wspomnienie to było obchodzone jako powszechne święto Kościoła dopiero w 1814 r. Wcześniej nabożeństwo do Matki Bożej Bolesnej pojawiło się po raz pierwszy podczas lokalnych uroczystości wokół Morza Śródziemnego w XI wiek.

W 1233 roku siedmiu pobożnych mężczyzn we Florencji miało wizję Najświętszej Maryi Panny, która zainspirowała ich do utworzenia wspólnoty religijnej, znanej później jako Serwici. Około roku 1240 ci sami mężczyźni otrzymali kolejną wizję Matki Bożej w towarzystwie aniołów. Informowała ich o ich misji, przekazywała im zwyczaje, przedstawiała zasady życia i osobiście założyła ich zakon. Podczas tego objawienia polecono im szerzyć nabożeństwo do Siedmiu Boleści Maryi, co stało się jedną z ich głównych misji. Dzięki staraniom zakonu serwitów w kolejnych stuleciach stopniowo rozwijała się celebracja liturgiczna ku czci Matki Bożej Bolesnej.

Pod koniec XIII wieku skomponowano tradycyjną modlitwę Stabat Mater (Stojąca Matka), która szybko stała się powszechnie znana. Ta modlitwa podkreśla głęboki smutek w Sercu Maryi, gdy stała przed krzyżem z ogromną siłą i matczynym współczuciem dla swego Syna.

W 1809 roku wbrew woli papieża Napoleon podjął decyzję o przyłączeniu Państwa Kościelnego do imperium francuskiego. Po ekskomunice Napoleona przez papieża Piusa VII, cesarz aresztował papieża i więził go w latach 1809–1814. Po klęsce Napoleona w 1814 r. uwolniono papieża Piusa VII. W podzięce za opiekę udzieloną jemu i całemu Kościołowi za wstawiennictwem Matki Najświętszej, papież rozszerzył święto Matki Bożej Bolesnej na cały Kościół łaciński.

Tradycyjnie wspomnienie Matki Bożej Bolesnej upamiętnia siedem boleści Serca Maryi, jak zapisano w Piśmie Świętym:

  1. Proroctwo Symeona ( Łk 2,33–35 )
  2. Ucieczka do Egiptu ( Mateusza 2:13–15 )
  3. Utrata Dzieciątka Jezus na trzy dni ( Łk 2,41-50 )
  4. Maryja spotyka Jezusa w drodze na Kalwarię ( Łk 23:27–31 ; Jana 19:17 )
  5. Ukrzyżowanie i śmierć Jezusa ( Jana 19:25–30 )
  6. Ciało Jezusa zdjęte z krzyża ( Łk 23:50–54 ; Jana 19:31–37 )
  7. Pogrzeb Jezusa ( Izajasz 53:8–9 ; Łukasza 23:50–56 ; Jana 19:38–42 ; Marka 15:40–47 )

Najświętsza Maryja Panna po raz pierwszy dowiedziała się o mieczu, który miał przebić Jej serce, ofiarując w ósmym dniu Dzieciątko Jezus w Świątyni razem ze św. Józefem, aby nadać mu imię i obrzezanie. „Symeon pobłogosławił ich i rzekł do Marii, Matki Jego: «Oto Dziecię to przeznaczone jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu i na znak, któremu sprzeciwiać się będą (a ciebie miecz przeniknie), tak że myśli objawi się serc wielu” ( Łk 2,34–35 ). Proroctwo Symeona było pierwszym przebiciem jej serca, ponieważ jest to pierwsza biblijna wzmianka o tym, że Maryja wiedziała, że ​​Jej Syn będzie cierpiał. Kolejne sześć tradycyjnych smutków maluje rozwijający się obraz wypełnienia się tego proroctwa.

Kiedy czcimy Bolesne Serce Najświętszej Matki, ważne jest, aby zrozumieć, że „smutne” serce to nie to samo, co „smutne” serce. Z teologicznego punktu widzenia smutek wynika z użalania się nad sobą lub niezdrowego przywiązania do czegoś, co zostało utracone. Z drugiej strony, smutek jest jednym z Błogosławieństw, a zatem jedną z najświętszych cech, jakie możemy posiadać. „Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni” ( Mt 5,4).). „Płakać” oznacza mieć smutne serce. W kontekście Błogosławieństw serce, które płacze, jest sercem, które kocha. Żałoba, czyli święty smutek, wypływa z serca, które jest świadkiem grzechu i opłakuje go. W przypadku Matki Najświętszej była świadkiem brutalnego traktowania Syna, Jego odrzucenia, cierpienia i śmierci. Nie rozpaczała, gdy była tego świadkiem. Nie wpadła w złość. Nie poddała się zamęcie i frustracji. Nie zamykała się w sobie, użalając się nad sobą. Zamiast tego zareagowała empatyczną miłością, która płynie z najświętszych serc. Odczuwała święty smutek – nie tyle dlatego, że było jej szkoda Syna, ile dlatego, że opłakiwała grzechy, które spowodowały to cierpienie, i tęskniła za odkupieniem tych grzechów.

Wspominając dziś Bolesne Serce Maryi, jest to ważna okazja, aby zastanowić się nad własnym smutkiem. Czy twój smutek jest egocentryczny i rozpamiętuje rany, które odczuwasz? A może jest to bezinteresowne — to znaczy, czy twój smutek rozciąga się na innych, opłakując w święty sposób grzechy, których jesteś świadkiem? Kiedy nasz smutek jest święty, jesteśmy przepełnieni współczuciem i duchową empatią. Słowo „współczucie” oznacza „cierpieć”. Matka Najświętsza, zjednoczona z Najświętszym Sercem swego Syna, cierpiała wraz ze swoimi grzesznymi dziećmi, patrząc, jak ich grzechy krzyżują Jej Syna. Nie żywiła nienawiści, gdy była świadkiem tych grzechów, a jedynie nieopisane pragnienie, aby zobaczyć, jak łaska Jej Syna wylewa się na tych, którzy Go odrzucili i zgrzeszyli przeciwko Niemu.

Zastanów się dzisiaj nad świętym i bolesnym Sercem Najświętszej Maryi Panny. Kiedy to zrobisz, spróbuj pełniej zrozumieć jej serce. Jedynym sposobem, aby zrozumieć głębię miłości w jej sercu, jest modlitwa. W modlitwie Bóg objawi wam swoją nieskazitelną miłość i zainspiruje was do pełniejszego naśladowania Jej, odwrócenia się od wszelkiego egoizmu i przyjęcia w pełni bezinteresowności, aby mieć udział w doskonałej miłości dzielonej przez tę Niepokalaną Matkę i Jej Boskiego Syna.

Najświętsze i Bolesne Serce Maryi, dziękuję Ci za nieskończoną głębię współczucia, jakie okazałaś tym, którzy zgrzeszyli przeciwko Twojemu Synowi, i za to, że kochasz mnie tą samą miłością. Gdy smucisz się świętym żalem z powodu moich własnych grzechów, proszę, módl się za mnie, abym pełniej zrozumiała Twoje współczucie. Modlę się, abym mógł pełniej naśladować i uczestniczyć w tej miłości, płynącej z Twojego czystego i doskonałego Bolesnego Serca. Matko Bolesna, módl się za mną. Jezu ufam Tobie.