Patron bydła, zwierząt domowych i osób cierpiących na ból ucha
Późny drugi lub początek trzeciego wieku - 253 Papież panuje przez dwa lata, ekskomunikuje schizmatyka i umiera na wygnaniu
Dwudziesty pierwszy papież Kościoła, św. Korneliusz, nie następował po nikim. Po śmierci papieża św. Fabiana, męczeńskiej śmierci w styczniu 250 r., prześladowania uniemożliwiły duchowieństwu rzymskiemu wybór następcy, w związku z czym Katedra św. Piotra pozostawała nieobsadzona przez ponad rok. Wreszcie, gdy okrutny cesarz Decjusz opuścił Rzym na kampanię wojskową, duchowieństwo wybrało Korneliusza na biskupa Rzymu. Nie wszyscy byli zadowoleni z wyboru, zwłaszcza były przyszły papież Nowacjan, który w czasie wakatu przewodził duchowieństwu rzymskiemu i wmawiał sobie, że zostanie wybrany. Zwolennicy Nowacjana wyświęcili go na biskupa i odmówili uznania Korneliusza. Zajęto strony, pisano listy i wzrosło napięcie. Po umocnieniu wsparcia ze strony czcigodnego św. Cypriana, biskupa Kartaginy i innych,
Papież Korneliusz panował nieco ponad dwa lata, od 251 marca do czerwca 253. Choć jego czas urzędowania był krótki, podjął kilka ważnych decyzji i pozostawił po sobie ciekawe dziedzictwo. Prześladowania Decjusza zrodziły największy dylemat duszpasterski III wieku – jak i czy ponownie zintegrować chrześcijan, którzy złożyli pogańskie ofiary, żałowali tego i pragnęli ponownie wejść w objęcia Matki Kościoła. Powiązana kwestia, czy biskupi, księża i diakoni, którzy dokonali apostozy, mogą sprawować ważne sakramenty, zirytowałaby następców Korneliusza. W tej kwestii istniały dwa obozy. Nowacjan utrzymywał, że upadłi chrześcijanie są bałwochwalcami, a bałwochwalstwo, szczególnie w Starym Testamencie, jest niewybaczalne. Kościół nie mógł rozgrzeszać takich apostatów. Po śmierci mieli być osądzeni przez samego Boga. Korneliusz, Święty Cyprian, a inni biskupi zajmowali bardziej umiarkowane stanowisko. Uczyli, żelapsi można było ponownie zintegrować z Kościołem poprzez pokutę i odpowiednią pokutę. Stanowisko Korneliusza zwyciężyło na zawsze, ustanawiając ważny teologiczny precedens: nie ma grzechu, którego nie można wybaczyć.
Papież Korneliusz pozostawił także w swoich listach ważny zapis wielkości, stanu i organizacji Kościoła rzymskiego, twarde fakty tak oczywiste dla przedstawicieli danej kultury, że często nie są odnotowywane w dokumentach historycznych. Następca Decjusza jako cesarza nazywał się Gallus i on też nie był przyjacielem chrześcijan. Wygnał Korneliusza do miasta niedaleko Rzymu, gdzie papież zmarł z powodu trudności fizycznych. Święty Korneliusz został pochowany w pobliżu krypty papieskiej w Katakumbach Świętego Kaliksta. Pewnego dnia w 1849 roku archeolog amator, laik pracujący w bibliotece watykańskiej, znalazł na polu na obrzeżach Rzymu mały odłamek marmuru z napisem NELIUSZ MĘCZENNIK. Ale nie było męczennika o imieniu Neliusz. Następnie znalazł kolejny odłamek z napisem COR. Napis widnieje do dziś w Katakumbach Kaliksta:Korneliusz Męczennik.
Rzymianie wyjęli swoje długie noże w latach pięćdziesiątych XX wieku. Papież za papieżem ginął różnymi sposobami. Ale Kościół nie uciekał i nie ukrywał się, pozostał i wzrastał. Krew Korneliusza i innych papieży-męczenników zwilżyła ziemię, a nasiona wiary zwilżyły się, wyrosły i wyrosły w rozległym ogrodzie katolicyzmu, który powoli i niezauważalnie zapuścił korzenie w ziemi Europy. Imię św. Korneliusza do dziś jest czytane podczas Mszy św. w I Modlitwie eucharystycznej, obok św. Cypriana. Był niezachwiany w obronie Kościoła, a jednocześnie odpowiednio wyrozumiały wobec współchrześcijan, którzy nie posiadali takiego samego hartu ducha. Pod tym względem był równie mądrym pasterzem, jak odważnym męczennikiem.
Święty Korneliuszu, nasz Pan powiedział, że nic nie pomoże człowiekowi zyskać cały świat, jeśli straci własną duszę. Zdobyłeś papiestwo, a nie cały świat, a jednak zamiast poddać się woli wrogów Kościoła, zrezygnowałeś z niego. Pomóż nam wytrwać tak jak Ty.