W historii chrześcijaństwa niewiele postaci przeszło tak dramatyczną przemianę jak święty Longin. Rzymski setnik z garnizonu w Judei, którego czyn - przebicie włócznią boku ukrzyżowanego Chrystusa - na zawsze zapisał się w annałach wiary, stał się symbolem nawrócenia i świadkiem zmartwychwstania.
Zanim stał się świętym, Longin, znany pierwotnie jako Kasjusz, był doświadczonym rzymskim żołnierzem. Według tradycji kościelnej, służył w Jerozolimie jako setnik, dowodząc oddziałem stu żołnierzy. Jego imię, Longinus, prawdopodobnie pochodzi od greckiego słowa "lonche" (λόγχη), oznaczającego włócznię - narzędzie, które paradoksalnie stało się symbolem jego świętości.
Dzień ukrzyżowania Jezusa rozpoczął się dla Longina jak każdy inny. Jako rzymski oficer miał za zadanie nadzorować egzekucję trzech skazańców. Nie mógł wtedy przypuszczać, że będzie świadkiem wydarzeń, które na zawsze odmienią jego życie.
Tradycja przekazuje, że Longin cierpiał na postępującą chorobę oczu, która stopniowo pozbawiała go wzroku. Gdy wykonując swój obowiązek, przebił włócznią bok zmarłego Jezusa, krew i woda, które wypłynęły z rany, spłynęły na jego twarz. W tym momencie dokonał się cud - Longin odzyskał wzrok, ale przede wszystkim, otrzymał dar widzenia duchowego.
To właśnie on, stojąc pod krzyżem, wypowiedział pamiętne słowa: "Prawdziwie, ten człowiek był Synem Bożym" (Mk 15,39). Według przekazów wczesnochrześcijańskich, te słowa były nie tylko wyznaniem wiary, ale początkiem głębokiej przemiany duchowej.
Po zmartwychwstaniu Chrystusa, Longin był jednym z żołnierzy strzegących grobu. Świadek pustego grobu i zmartwychwstania, nie mógł dłużej służyć w armii rzymskiej. Porzucił służbę wojskową i przyłączył się do apostołów.
Tradycja, zarówno grecka, jak i łacińska, przekazuje, że po nawróceniu Longin spędził 28 lat w Kapadocji, gdzie prowadził działalność ewangelizacyjną. Jego nauczanie i świadectwo przyciągały wielu do nowej wiary, co nie uszło uwadze władz rzymskich.
Ostatni rozdział życia świętego Longina rozegrał się w Kapadocji. Gdy władze rzymskie dowiedziały się o jego działalności misyjnej i dezercji z armii, został aresztowany. Postawiony przed namiestnikiem, odmówił wyrzeczenia się wiary w Chrystusa, za co został skazany na śmierć.
Wraz z nim śmierć męczeńską ponieśli dwaj inni żołnierze, którzy razem z nim uwierzyli pod krzyżem Chrystusa. Ich wspólne męczeństwo stało się świadectwem siły wiary i gotowości do poświęcenia wszystkiego dla Chrystusa.
Włócznia, którą Longin przebił bok Chrystusa, stała się jedną z najważniejszych relikwii chrześcijaństwa. W bazylice św. Piotra na Watykanie do dziś przechowywany jest grot "Włóczni św. Longina", czczony przez wiernych jako świadectwo męki Pańskiej.
Święty Longin jest uznawany za patrona żołnierzy i osób niewidomych. W ikonografii przedstawiany jest najczęściej w stroju rzymskiego legionisty, z czerwonym płaszczem i włócznią, szczególnie w scenach ukrzyżowania. Czasami ukazywany jest również w momencie odzyskania wzroku, co symbolizuje nie tylko fizyczne, ale przede wszystkim duchowe przejrzenie.
Historia świętego Longina niesie ze sobą głębokie przesłanie o mocy nawrócenia i Bożego miłosierdzia. Pokazuje, że nikt nie jest tak daleko od Boga, by nie mógł zostać przemieniony Jego łaską. Setnik, który wykonywał rozkazy ukrzyżowania Jezusa, stał się gorliwym świadkiem Jego zmartwychwstania i męczennikiem za wiarę.
Relikwie świętego Longina i jego włócznia przez wieki były przedmiotem czci i poszukiwań. Różne miasta i sanktuaria przypisywały sobie posiadanie autentycznych fragmentów świętej włóczni, co świadczy o znaczeniu, jakie przywiązywano do tej postaci w historii Kościoła.
Dziś święty Longin pozostaje inspirującą postacią dla wiernych na całym świecie. Jego wspomnienie liturgiczne w Kościele katolickim przypada na 15 marca, a w Kościele prawosławnym na 16 października. Jest szczególnie czczony w miejscach związanych z jego życiem i męczeństwem - w Kapadocji oraz w Rzymie.
Przykład świętego Longina pokazuje, że prawdziwa wiara często rodzi się w najmniej spodziewanych okolicznościach. Rzymski żołnierz, który miał być jedynie wykonawcą wyroku śmierci, stał się świadkiem zmartwychwstania i głosicielem Ewangelii. Jego historia przypomina nam, że Boże drogi są nieprzewidywalne, a łaska może dotknąć każdego człowieka, niezależnie od jego przeszłości czy okoliczności życia.
Święty Longin pozostaje symbolem nadziei dla wszystkich poszukujących prawdy i sensu życia. Jego przemiana z rzymskiego setnika w świętego męczennika jest świadectwem tego, że spotkanie z Chrystusem może całkowicie odmienić ludzkie życie, nadając mu nowy, głębszy wymiar i cel.
