Święty Tomasz z Akwinu to jedna z najważniejszych postaci w historii Kościoła katolickiego. Jego wpływ na teologię, filozofię i duchowość jest nieoceniony. Jednak zanim stał się jednym z największych myślicieli chrześcijaństwa, jego życie było naznaczone dramatycznymi wydarzeniami, które mogły zmienić bieg historii. Jednym z najbardziej intrygujących epizodów z jego młodości jest porwanie przez własną rodzinę i ucieczka przez okno wieży, by móc realizować swoje powołanie.
Św. Tomasz urodził się około 1225 roku w zamku Roccasecca w południowych Włoszech, w szlacheckiej rodzinie z Aquino. Był najmłodszym z ośmiorga dzieci Landulfa, hrabiego Aquino, i jego żony Teodory. Rodzina Tomasza należała do wpływowych arystokratów, którzy mieli silne powiązania z Kościołem i władzą świecką.
Od najmłodszych lat Tomasz był przygotowywany do życia zgodnego z oczekiwaniami rodziny. Jako najmłodszy syn miał wstąpić do zakonu benedyktynów, co było powszechną praktyką wśród szlachty. W wieku pięciu lat został wysłany do opactwa na Monte Cassino, gdzie miał rozpocząć edukację i przygotowanie do życia zakonnego.
Choć Tomasz otrzymał staranne wykształcenie i wychowanie w duchu benedyktyńskim, jego serce skłaniało się ku innemu zakonowi – dominikanom. Zakon Kaznodziejski, założony przez św. Dominika w 1216 roku, był stosunkowo nowy, ale szybko zyskał popularność dzięki swojemu zaangażowaniu w naukę, kaznodziejstwo i życie w ubóstwie.
Dla rodziny Tomasza decyzja o wstąpieniu do dominikanów była szokująca. Benedyktyni byli zakonem o długiej tradycji, związanym z elitami społecznymi, podczas gdy dominikanie byli postrzegani jako radykalni i zbyt skromni. Rodzina obawiała się, że Tomasz straci prestiż i wpływy, które mogłyby mu zapewnić życie w benedyktyńskim opactwie.
Gdy Tomasz ogłosił swoją decyzję o wstąpieniu do dominikanów, spotkał się z ogromnym oporem ze strony rodziny. Jego ojciec, Landulf, nie chciał się na to zgodzić i postanowił działać radykalnie. W 1244 roku, gdy Tomasz miał około 19 lat, jego starsi bracia porwali go i uwięzili w rodzinnej wieży w Roccasecca.
Przez ponad rok Tomasz był przetrzymywany w wieży, gdzie rodzina próbowała zmusić go do zmiany decyzji. Stosowano różne metody, aby złamać jego wolę – od perswazji po groźby. Jednym z najbardziej dramatycznych momentów było wysłanie do jego celi prostytutki, która miała go skusić i doprowadzić do złamania ślubu czystości.
Tomasz pozostał nieugięty w swojej wierze i powołaniu. Tradycja głosi, że gdy prostytutka weszła do jego celi, Tomasz chwycił płonący kloc z kominka i wyrył krzyż na ścianie, odpędzając ją. Następnie popadł w mistyczną ekstazę, co jeszcze bardziej umocniło jego determinację.
Zdając sobie sprawę, że nie uda się zmusić Tomasza do zmiany decyzji, jego matka Teodora postanowiła pomóc mu w ucieczce. Zorganizowała pozostawienie otwartego okna w wieży, przez które Tomasz mógł się wydostać. W nocy, korzystając z pomocy siostry, Tomasz opuścił wieżę i udał się do Neapolu, gdzie dołączył do dominikanów.
Po ucieczce z rodzinnej wieży Tomasz rozpoczął nowe życie jako dominikanin. Jego rodzina ostatecznie pogodziła się z jego decyzją, choć nigdy nie zaakceptowała jej w pełni. Tomasz poświęcił się nauce i teologii, studiując w Paryżu i Kolonii pod okiem św. Alberta Wielkiego.
Jego intelekt i głęboka wiara szybko przyniosły mu uznanie. Tomasz stał się jednym z najwybitniejszych teologów w historii Kościoła, a jego dzieła, takie jak „Summa Theologica”, do dziś są uważane za fundamenty katolickiej doktryny.
Historia św. Tomasza z Akwinu przypomina nam, że powołanie do świętości nie jest zarezerwowane tylko dla wybranych. Każdy z nas, niezależnie od okoliczności, jest wezwany do życia w zgodzie z wolą Bożą. Dla Tomasza oznaczało to porzucenie wygód i prestiżu, by służyć Bogu w ubóstwie i pokorze.
Choć nie wszyscy jesteśmy powołani do tak radykalnych kroków, jak ucieczka przez okno wieży, możemy naśladować św. Tomasza w jego determinacji, wierze i oddaniu. Jego życie pokazuje, że nawet w obliczu przeciwności można pozostać wiernym swoim przekonaniom i powołaniu.
Św. Tomasz z Akwinu zmarł w 1274 roku, ale jego dziedzictwo trwa do dziś. Został kanonizowany w 1323 roku, a w 1567 roku ogłoszony Doktorem Kościoła. Jego myśl teologiczna i filozoficzna wpłynęła na rozwój chrześcijaństwa i pozostaje inspiracją dla wiernych na całym świecie.
Historia porwania i ucieczki św. Tomasza to nie tylko ciekawostka z jego życia, ale także przypomnienie, że droga do świętości często wymaga odwagi, poświęcenia i zaufania Bogu. Nawet w najtrudniejszych chwilach możemy znaleźć siłę, by podążać za swoim powołaniem.
Św. Tomasz z Akwinu to przykład, jak wiara i determinacja mogą pokonać nawet największe przeszkody. Jego życie uczy nas, że warto być wiernym swoim przekonaniom, nawet gdy świat staje przeciwko nam.