„Zaprawdę powiadam ci, dzisiaj będziesz ze Mną w Raju”.
Dziś zastanawiamy się nad drugim z ostatnich słów naszego Pana wypowiedzonych na krzyżu. Rozmawiano je ze św. Dyzmą, Dobrym Łotrem, gdy on i Jezus wisieli obok siebie umierając w Wielki Piątek. Te słowa znajdziemy jedynie w Ewangelii Łukasza.
Dyzma i jego współzłodziej zostali, podobnie jak Chrystus, skazani na śmierć przez ukrzyżowanie. W przeciwieństwie do nich Jezus był niewinny i poniósł karę z powodu innych.
Zły łotr znieważył Chrystusa i zażądał, aby zbawił siebie i ich, jeśli naprawdę jest Synem Bożym. Dyzma zganił go za bezbożność, twierdząc, że oni – jako przestępcy – zasłużyli na karę, ale Chrystus nie uczynił nic złego.
Następnie Dyzma zwrócił się do Jezusa z dość dziwną prośbą:
Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swojego królestwa
Nie prosił o zbawienie od krzyża. Nie prosił o uniknięcie kary za swoje zbrodnie. Nawet nie prosił o litość. Prosił po prostu, żeby o nim pamiętano. Ta prośba jest oszałamiająca w swojej prostocie i głębokiej pokorze.
Jeszcze bardziej zdumiewająca jest odpowiedź Naszego Pana, który robi o wiele więcej, niż tylko pamięta skruszonego.
Zaprawdę powiadam ci, dzisiaj będziesz ze Mną w Raju
Dismasy zostaną nie tylko zapamiętane. Otrzyma przebaczenie i bramy Raju będą dla niego otwarte, gdy jego (i cierpienia naszego Pana) dobiegną końca. Sprawiedliwy Człowiek wiszący obok Dyzma wziął na siebie zbrodnie Dyzmy i całej ludzkości, abyśmy mogli uniknąć kary, na którą zasługujemy.
Reakcję Dyzma pozostawiamy wyobraźni czytelnika, można jednak domyślać się, że zmarł on przepełniony radością i nadzieją. Być może ofiarował swoje cierpienie – w jedności z Chrystusem – jako zadośćuczynienie za grzechy swoje i ludzkości. Cóż za piękna i niezwykła rzecz cierpieć w tak doskonałym naśladowaniu Chrystusa! Cóż za łaska — wznieść się ze zwykłego złodzieja na wybranego towarzysza Jezusa w Jego ostatnich godzinach! Jakże obfite jest miłosierdzie Boże!
Ostatnie słowa Chrystusa mają moc i warto je rozważać przez cały Wielki Post. Słuchajcie dalej w piątki Wielkiego Postu, gdy z modlitwą zastanawiamy się nad każdym słowem.
