„Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego…”
...odkupiłeś mnie, Panie, Boże wiernyPsalm 31:5Dziś Wielki Piątek, dzień, w którym Baranek Boży umarł za nasze grzechy. Pośród powagi tego najświętszego dnia zastanawiamy się nad ostatnim słowem, które wypowiedział z krzyża:
Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: «Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego». I powiedziawszy to, wydał ostatnie tchnienie.Łukasz 23:46Jezus cytuje piąty werset Psalmu 31, który kontynuuje chwalebne stwierdzenie: Odkupiłeś mnie, Panie, Boże wierny.
Chrystus przemawia w osobie człowieka, którego miejsce zajął przed sądem Bożym. Człowiek głosi, że Bóg go odkupił. Historia zbawienia osiągnęła swój punkt kulminacyjny – w końcu nadszedł moment wybawienia! Wierny Bóg dotrzymał swojej obietnicy i przyniósł ludzkości odkupienie.
Zasłona świątyni rozdziera się na pół, gdy Chrystus ofiarowuje swego ducha, ponieważ nie ma już podziału między Bogiem a człowiekiem. Miejsce Najświętsze jest otwarte dla człowieka, ponieważ jest on przyobleczony w zasługi Chrystusa.
Kontynuujmy następny werset Łukasza:
A setnik, widząc, co się wydarzyło, chwalił Boga i mówił: „Zaprawdę, ten człowiek był niewinny!”Łukasz 23:47Lub jak opowiedzieli Marek i Mateusz: „Prawdziwie ten człowiek był Synem Bożym!” ( Marka 15:39, Mateusza 27:54 )
Tak, ten człowiek jest Synem Bożym i jest niewinny – i dzięki Niemu my także jesteśmy synami Bożymi i my także jesteśmy niewinni, wyzwoleni przez wylanie Krwi Baranka.
Dziękujemy, że byliście z nami w te piątki Wielkiego Postu, gdy rozważaliśmy najwspanialsze ostatnie słowa, jakie kiedykolwiek wypowiedziano. Niech te słowa pozostaną wyryte w naszych sercach podczas tego Świętego Triduum, przez cały nadchodzący okres Wielkanocy i każdy dzień w roku.
Ostatnie słowo Chrystusa szczególnie przypomina nam o miłości Boga Ojca, który tak nas umiłował, że dał nam najlepszy dar, jaki miał: Swojego jedynego Syna.