Jestem młodym katolikiem. Chcę poślubić niekatoliczkę, której rodzice nalegają, abym wziął ślub w ich kościele, aby uzyskać ich zgodę. Czy będzie dopuszczalne, jeśli zawrę ślub w ich kościele, a później przyjdę do Kościoła katolickiego na kolejny ślub, kiedy ona przyjmie sakrament chrztu, komunii świętej i bierzmowania? Ta pani chce iść ze mną w sprawie doktryny katolickiej, ale nie chciałaby skrzywdzić swoich rodziców.
Najwyraźniej Twoje intencje są słuszne; tylko kilka sugestii, które pozwolą Ci doprecyzować to, o czym myślisz.
Przede wszystkim jasne jest, że chcesz, aby Twoje małżeństwo było błogosławione i chcesz postępować właściwie. Dla katolików istotne jest, aby śluby małżeńskie były przyjmowane w Kościele katolickim. Można to jednak zrobić na różne sposoby. Idealnym sposobem jest zawarcie małżeństwa w Kościele katolickim przed księdzem lub diakonem. Dopuszczalne jest jednak zawarcie małżeństwa w innym kościele (niekatolickim) za zgodą Kościoła katolickiego. W takim przypadku nadal spotkasz się z księdzem i przejdziesz przez wszystkie normalne przygotowania do małżeństwa. Następnie kapłan poprosi biskupa o zwolnienie Cię z tak zwanej „formy kanonicznej”. Udzielana jest specjalna dyspensa, a nasz Kościół w pełni akceptuje Twoje małżeństwo. Pierwszą rzeczą, którą należy zrobić, to porozmawiać na ten temat ze swoim proboszczem i sprawdzić, czy jest to możliwe.
Mając to na uwadze, nie jest dobrym pomysłem zawarcie związku małżeńskiego najpierw w kościele niekatolickim (bez dyspensy od formy kanonicznej), a następnie ponowne zawarcie związku małżeńskiego w Kościele katolickim. Chociaż tak się dzieje, lepiej nie planować tego w ten sposób. Późniejsze przyjęcie małżeństwa w Kościele katolickim ma na celu potwierdzenie ważności małżeństwa, które jest już prawnie wiążące na podstawie innej ceremonii. I chociaż zdecydowanie zaleca się, aby tak robili osoby zamężne poza Kościołem, nie jest dobrze planować to w ten sposób od początku. Powoduje to zamieszanie co do tego, kiedy naprawdę jesteś żonaty. Niedobrze jest mieć dwa śluby.
Jeśli chodzi o obawy dotyczące jej rodziców, są to uzasadnione obawy. Ważne jest, aby szanować ich i szanować, aby rozpocząć swoje małżeństwo od ich błogosławieństwa. Mając to na uwadze, ważne jest, aby nie miały one pierwszeństwa przed twoją wiarą. Jeśli uda ci się zrealizować pierwszą sugestię powyżej, wszystko powinno działać dobrze. Jeśli jednak nie możesz wypracować dyspensy od formy kanonicznej, najlepiej byłoby, gdybyś starał się o zawarcie małżeństwa w Kościele katolickim, nawet jeśli powoduje to problemy. Powtórzę jeszcze raz: twoja wiara katolicka jest najważniejszą częścią tej decyzji i kompromis w sprawie wiary od początku będzie problematyczny. Jest to trudne, ponieważ ślub jest w dużej mierze wydarzeniem rodzinnym, ale wiara nie może schodzić na drugi plan.
A co najważniejsze, módl się mocno w tej sprawie i spędzaj dużo czasu na rozmowie na ten temat. Bądź cierpliwy i uważaj, aby zrobić to we właściwy sposób. Będziesz wdzięczny, że to zrobiłeś!
- Katolickie pytania i odpowiedzi - Z czego zrezygnować na Wielki Post?